Hej Wam!
Dzisiaj będzie drugi produkt z pierwszej paczki recenzji w ramach współpracy z Panem Michałem, autorem bloga Twoje Źródło Urody.
Hialuronowy wypełniacz ust marki Dermo Future Precision
Zawartość opakowania: 12ml
Cena: ok.20 zł
Zdanie producenta:
"Alternatywą dla trwałego powiększenia ust stał się Hialuronowy Wypełniacz Ust, który powiększa i wypełnia wargi. Klinicznie potwierdzony, dzięki swej zmikronizowanej strukturze i zawartości kwasu hialuronowego działa mechanicznie jak poduszka, podpora dla zapadniętej skóry. Dzięki swoim własnościom fizykochemicznym zwiększa nawodnienie w okolicy zmarszczki, dzięki czemu skora staje się bardziej elastyczna i odporna na zaginanie. Zastosowana innowacyjna technologia nie tylko nie podrażnia ust, ale stymuluje ich gładkość i wypełnia zmarszczki palacza wokół ust. Kolagen jest odpowiedzialny za elastyczność skóry, ust ujędrniają się i wypełniają, a także regenerują komórki. Super Size Complex sprawia, że usta nabierają koloru, ujędrniają się, pobudzone zostaje krążenie, dzięki czemu kwas hialuronowy i kolagen zostają wprowadzone w głębsze warstwy skóry. Badania kliniczne w przypadku HIALURONOWEGO WYPEŁNIACZ UST potwierdzają wyraźnie większe usta i mniejsze zmarszczki, pierwszy efekt już po 5 minutach od zastosowania. Po 28 dniach stosowania usta stają się wypełnione i powiększone, a zmarszczki znikają."
Sposób użycia:
Kilkukrotnie w ciągu dnia nakładać preparat na skórę ust. Dla pogłębienia efektu stosować wieczorem, przed snem. Po kilku minutach od pierwszego użycia usta są wypełnione i ujędrnione, nabierają kolorytu, a zmarszczki wokół ust zmniejszają się. Po 28 dniach stosowania usta stają się powiększone i wypełnione, a zmarszczki wokół nich znikają.
Moja opinia:
Opis produktu jest rażąco podobny do poprzedniego [klik]. Jedyne co się różni to konsystencja i działanie. W poprzednim jest to przezroczysty płyn, na ustach przypominający błyszczyk. Ten ma konsystencję masełka, kremu do ust. Jest lekki, przyjemny. Jedynymi minusami jakie tu zauważyłam: to bardzo wolno się wchłaniał oraz to, że moje usta są bez zmian. Ten wypełniacz jest wydajniejszy niż poprzedni. Zużyłam połowę mniej niż tamten.
Tamten Wam poleciłam, ten nie bardzo.
[Chociaż każdy inaczej zareaguje, nie każdemu może on nie zdziałać.]
Pozdrawiam :*
Nigdy nie byłam za takimi nowinkami kosmetycznymi.Jednak wolę sięgnąć po taki wypełniacz sama niż płacić ogromne pieniądze w salonach urody.
OdpowiedzUsuńTrochę mnie to przeraziło co tutaj przeczytałam, bo bałabym się dokonywać takich "zmian" u siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://takpoprostuzyc.blogspot.com/
spoko
OdpowiedzUsuńStaram się podobać się sobie bez tych ulepszaczy
OdpowiedzUsuńnie korzystalam z takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCzasami jednak warto skorzystać z takiej pomocy. Jak dla mnie to świetna rzecz
OdpowiedzUsuń