16 listopada 2015

Recenzja #6: Miesiąc z CelluOFFem

Hej Wam!

Jak już Wam pisałam, zostałam testerką CelluOFF. Od miesiąca stosuję kapsułki CelluOFF więc czas na podsumowanie pierwszych wrażeń, czy to w ogóle działa?


Zdanie producenta:

"Innowacyjne połączenie składników kapsułek CelluOFF zapewnia kompleksowe działanie na wszystkie, kluczowe problemy związane z cellulitem. Specjalnie opracowana receptura kapsułek CelluOFF oparta jest na naturalnych substancjach, dzięki czemu są one bezpieczne dla organizmu. 



  • Ekstrakt z gorzkiej pomarańczy wpływa uelastyczniająco na naczynia, dzięki czemu zwiększa się przepływ tkankowy. Polepszenie ukrwienia ma decydujący wpływ dla eliminacji toksyn i przywrócenia zrównoważonego metabolizmu w obrębie tkanki tłuszczowej. 
  • Krzem zawarty w ekstrakcie z liści pokrzywy i pędów bambusa ma dodatkowe działanie wzmacniające drenaż limfatyczny. Dochodzi do zmniejszenia obrzęku i wyraźnego wyszczuplenia obszarów objętych cellulitem. 
  • Wyciąg z morszczynu to znany, naturalny środek przyspieszający spalanie tkanki tłuszczowej. Działanie tego składnika powoduje, że komórki tłuszczowe stają się mniejsze i spada w nich ilość niekorzystnych kwasów tłuszczowych. 
  • CelluOFF zawiera w swoim składzie od lat szeroko stosowany w medycynie kwas linolenowy który ujędrnienia i nawilża skórę. 
  • Kwas pantotenowy i witaminy z grupy B odżywiają skórę oraz wpływają na jej szybką regenerację. 


Pierwsze efekty stosowania kapsułek CelluOff powinny być widoczne już po pierwszym miesiącu stosowania."

Wiecie co, nigdy, ale to nigdy nie stosowałam żadnych suplementów, tabletek, proszków, preparatów... na odchudzanie. Zdarzały się herbatki - ale nic nie dawały. Zawsze byłam bardzo sceptycznie nastawiona na takiego typu " odchudzanie", ponieważ jestem przekonana, że tylko aktywność fizyczna, ćwiczenia i zdrowa dieta, no i częściowo też kosmetyki " na cellulit ", sprawiają, iż można uzyskać wymarzoną, lub chociaż zadowalającą figurę.
  • Nic mi się nie dzieje w trakcie stosowania suplementu, organizm przyjmuję go bez żadnych skutków ubocznych, zresztą podoba mi się, że zażywa się jedną kapsułkę dziennie.
  • Bardzo dobrze się czuje, mimo tego że czasami padam z fizycznego zmęczenia ( tyle na głowie! - a Pan D. uważa,że jak mogę być zmęczona od obowiązków domowych) - mam dużo wigoru, chęci i siły do działania.
  • Skóra stała się jędrniejsza i wygładzona, ale rozstępy nie znikają.
Jak na razie, jestem mile zaskoczona! Zostaje tylko czekać, co będzie dalej, a opowiem Wam o skutkach tej kuracji już za dwa miesiące, na razie dalej prowadzę aktywny tryb codzienny i zaczęłam kolejne opakowanie CelluOFFa :-)



Pozdrawiam! :*



4 komentarze:

  1. Gdzie można kupić?? :D Normalnie w aptece??:) Ja jedyna w rodzinie mam cellulit wrrrrrrrr ! Moja zmora :O Przez to w lecie tak rzadko chodzę w spodenkach :( eh....
    Pozdrawiam :* http://lilyfamili.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból. Ja już nawet nie pamiętam kiedy chodziłam w spodenkach. Tak w niektórych można kupić.

      Również pozdrawiam :*

      Usuń
  2. Świetna recenzja. Może się skuszę na te tabletki.
    Szkoda, że Pan D. uważa zajęcia domowe i obowiązki za mniej męczące niż praca.
    Jesteś silną kobietą.
    Dobrze, że ja mam wsparcie w swoim mężczyźnie, który chętnie mi pomaga kiedy ma możliwość i rozumie jak jestem zmęczona po całym dniu zajmowania się domem i innymi sprawami.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super ze daja juz jakies efekty :)

    OdpowiedzUsuń