15 lutego 2016

Znienawidzony post!

Hej Wam!


Tym razem mam dla Was ciemną stronę Liebster Blog Awards. Dziwnie trochę to brzmi, ale nie umiem inaczej Wam tego "jasno" nazwać. Jest to takie jak terapia? Raczej tak. Dzięki temu mamy pozbyć się nienawiści. Ach.. co zwariowana Ula nie wymyśli. Nominowała mnie do tego wyzwania, za co jej ogromnie dziękuje! :*
 Jesteście ciekawi czy mi się udało podołać wyzwaniu, to przeczytajcie dalej :) 



1. Jakiej książki/serii najbardziej nienawidzisz i dlaczego?


Słabe, niesmaczne, banalne, nudne, nierealne... Totalne dno... Język i styl pozostawiają wiele do życzenia. Nie rozumiem dlaczego ta książka zyskała aż taką popularność. Sceny erotyczne są żenujące jak zresztą cała fabuła. Wszystko to takie naciągane.

2. Jakiej potrawy nie lubisz tak bardzo, że nigdy więcej nie weźmiesz jej do ust?

Kiedyś na weselu mojej ciotki miałam okazję spróbować ośmiornicy. Moja mama już ją jadła. Zachwycała się jej niepowtarzalnym smakiem i mówiła, żebym też spróbowała. No to skorzystałam .. I? O BOŻE! NIGDY WIĘCEJ! Do tej pory jak o tym pomyśle to, aż mi się nie dobrze robi. Fuuu... NIE POLECAM TEGO NIKOMU!

3. Książek jakiego autora bądź wydawnictwa nie trawisz?

Zdecydowanie nie podchodzą mi książki wydawnictwa Novae Res. Nie udało mi się jeszcze znaleźć czegoś, co mnie zainteresuje..
Najgorszą tragedią wydaną przez to wydawnictwo jest książka(w sumie nie zasługuje na miano książki, raczej określiłabym to jako notatnik przedszkolaka).. Pamiętnik Diabła.
 Tyle tam błędów interpunkcyjnych, które jeszcze przeżyje.. No ale ortografia - nigdy!


4. Czy jest coś, czego nie lubisz w blogowaniu? (w końcu wszystko ma swoje wady i zalety ;))

Czasami, co mnie najbardziej denerwuje jest to, że wersje robocze się nie zapisują. Grafikiem nigdy nie zostanę, to jest pewne.. ale czasem tekst mógłby ze mną trochę współpracować i ustawić się tak jak powinien.

5. Jakich zabiegów w książce nie lubisz najbardziej (happy end, śmierć głównego bohatera, zwroty akcji...)?

"Happy End" nienawidzę tego zabiegu, zwłaszcza wtedy, gdy książka jest naprawdę dobra i według mnie powinna mieć ciąg dalszy. Jak to w życiu, tak? Nigdy nie ma "happy end" .. 
Przynajmniej jeszcze z taką sytuacją jeszcze się nie spotkałam.

6. Co przeszkadza Ci w czytaniu?

Zdecydowanie hałas, wtedy nie ma szans na to, żebym zrozumiała czytaną książkę.

7. Jaka jest Twoja najbardziej znienawidzona postać literacka?

Amanda z "Dziewiątego Maga"
Dziesięciolatka ratująca swoją matkę, cały świat. Co ona jakaś wszechmocna...?! Jak ja nie znoszę czegoś takiego. Wiem też, że później ją magicznie postarzyli, znów odmłodzili, choć nie do końca, ale... ale to tak nie działa.... Wiem, że to przez jej dziadka, który włożył jej w głowę obręcz z kamieniami, co nie zmienia faktu, że nie trawiłam tego bachora....

8. Czego nie lubisz, a musisz robić to codziennie (lub często)?

Pranie i składanie ubrań czystych z suszarki. To takie monotonne.. wręcz nudne.

9. Jak rozładowujesz ciężką atmosferę?

To zależy od sytuacji. Często kończę rozmowę, choć przyznam, że to trudne w moim przypadku - gaduła straszna ze mnie. Proponuję potem szczerą, na spokojnie rozmowę.

10. Jaki jest Twój sposób na przeprosiny po kłótni?

Sprawdzonego sposobu nie mam. Przeprosiny przychodzą mi dość trudno, w zależności jeszcze kto zawinił. No, ale kiedy już to robię po prostu przyznaję do błędu. 

11. Jak opiszesz w 5 słowach "nienawiść"?

Kto wad niena­widzi, niena­widzi i ludzi. 
                                         
                                                      P.Młodszy

Nominuję:


Pytania:

Te same co ja miałam, bo są bardzo ciekawe.


Wyzwanie - zaliczone!
Wyrzuciłam to z siebie, ach.. cudowne uczucie! :)


8 komentarzy:

  1. O matko, to drugie wyzwanie, które musze w końcu napisać... kiedy ja to zrobie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O fuuuu! Ośmiornica jest okropna! Ale też kosztowałam jej na weselu swojej cioci. Ogólnie post fajny! Pierwszy raz się spotkałam z LBA postawionym na to czego nie lubimy!

    Pozdrawiam
    kitty--candy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie lubię takiego typowego "happy end", ale w przeciwieństwie do Ciebie robienie prania kompletnie mi nie przeszkadza, składanie już niekoniecznie... Ośmiornicy nie jadłam i na pewno nie spróbuję - słabo mi się robi na samą myśl o tym "smakołyku", ale moja też lubi (wszystkie takie wodne zwierzątka), też się zachwyca, a ja nigdy jej nie wierzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie lubię robić prania, ale za to lubię je potem wieszać i składać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do pytania ósmego... ja lubię składać pranie i prasować. Nie lubię za to myć garów, może się uzupełnimy? :P

    OdpowiedzUsuń
  6. "Kto wad niena­widzi, niena­widzi i ludzi." - genialny cytat!
    Też nie lubię hałasu jak czytam, rozprasza mnie to szalenie.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, ośmiornica... Już sama nazwa mnie przeraża, haha. Nigdy nie wzięłabym jej do ust, za żadne skarby :D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Happy endy są u mile widziane, oczywiście nie w każdej książce, ale mimo wszystko je lubię. Novae Res też nie jest jakimś tragicznym wydawnictwem. Ja trafiłam na kilka perełek właśnie z tego wydawnictwa i w sumie szkoda, że nie dałam mu wcześniej szansy. Ciekawa forma LBA.

    OdpowiedzUsuń