2 czerwca 2016

Pachnący post #1 - z Fabryką Świec Light


Jako świecomaniaczka, muszę Wam powiedzieć o czymś, co bardzo mnie zachwyciło. Jest to wosk, ale nie z Yankee Candle. Dostałam go w ramach jednorazowej współpracy z przemiłym i przesympatycznym Panem Jackiem z Fabryki świec Light[KLIK]. 

Świece nie tylko powinny cieszyć oko, ale i ładnie pachnieć. A dla mnie przyjemny zapach w domu jest bardzo ważny. Przechodząc do sedna, wosk prezentuje się bardzo kusząco - prawda? Zwłaszcza, że jest w moim ulubionym kolorze. Zapach czyli to, co Was najbardziej zainteresuje jest bardzo intensywny, rześki, ale ma w sobie bardzo charakterystyczną nutę, która wyróżnia go na tle miliona innych rześkich zapachów. Kilkukrotnie już go odpalałam i za każdym razem nie mogę się nadziwić temu zapachowi. Ciężko jest go opisać, trzeba po prostu powąchać :)


Wellness to chwila relaxu i ten wosk jak najbardziej tu pasuje. Zapach intensywny, co najważniejsze nie dusi. Na pewno znajdzie swoich sprzymierzeńców. 

Fabryka Świec Light ma w swojej ofercie szeroką gamę produktów. A w niej nie tylko woski, znajdziecie również świece w różnych rozmiarach, podgrzewacze i nie tylko! Z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie. Najbardziej uwielbiam takie rześkie, cytrusowe i męskie zapachy stąd też jestem ciekawa zapachu Journey of life. Moimi ulubieńcami na obecną chwilę jest właśnie Wellness oraz Fresh Cotton, które Wam polecam!

Link do sklepu: https://hurtowniaswiec.pl/

Wosk do testów otrzymałam w ramach współpracy z Polskie ŚwieceFakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.




3 komentarze:

  1. jakie cudowności, zrelaksować można się ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A jakby było miło zrelaksować się przy takim zapachu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tego co pamietam to chyba wygrałaś jakis konkurs - brawo :-)

    OdpowiedzUsuń