Moje upodobania czytelnicze nie kończą się tylko na książkach kierowanych dla dorosłych. Lubię sięgać czasami po książki dla młodzieży, a nawet dla dzieciaczków szkoły podstawowej. Czasem takie są o wiele lepiej napisane, są dla mnie takim oderwaniem od codzienności.
Tytuł: Tajemnica Nawiedzonego Lasu
Autor: Anna Kańtoch
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 4 listopada 2015
Ilość stron: 363
Tajemnica nawiedzonego lasu to kontynuacja losów Niny Pankiewicz i jej przyjaciół, tym razem w mniejszym gronie. Jednak jak większość książek, jest pisana tak, że zmusza nas do zapoznania się z pierwszą częścią. Zbyt wiele wątków ma swój początek własnie w poprzednim tomie, dlatego też nieznajomość może sprawić mniej przyjemności z czytania.
Los nie jest łaskawy dla nikogo jak widać, nawet i tu. Główna bohaterka wraca z wakacji, zmęczona wydarzeniami w jakich przyszło jej wziąć udział. W tym okresie jej zachowanie się nieco zmieniło. Zasugerowałabym nawet, że jest trochę mądrzejsza, trochę bardziej dorosła? Otaczająca ją rzeczywistość jest dużo bardziej zwyczajna i spokojna. Czyli zupełnie coś innego niż to, co zmierzyła się w ostatnich tygodniach.
Spokój jaki miała zakłóciło nadejście dwóch tajemniczych policjantów - Lisa i Sowy, którzy zabierają Ninę do budzącego grozę Instytutu Totenwald. Mieści się on z dala od wszelkich siedzib ludzkich. Panująca tam atmosfera zagrożenia szybko staje się nie do zniesienia. Ciemny las otaczający to miejsce tylko potęguje to uczucie, a walka, w której będą zmuszeni wziąć wszyscy łatwa do wygrania nie będzie.
Mimo tego, że to książka kierowana do raczej młodszych czytelników, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Tym bardziej, że pierwsza część tego cyklu zmroziła mi krew w żyłach. Momentami naprawdę poczułam się niezręcznie i nie chciałam wyjść z pokoju(tak, czytałam w nocy).
Okładka jest rewelacyjna, grafik się na prawdę postarał. Przyciągnie na pewno nie jednego. Dodatkowo te grafiki zawarte w treści wzbudzają nie tylko ciekawość, ale i grozę w trakcie czytania. Niesamowity klimat jaki stworzyła autorka i ogół powieści powodują, że naprawdę nie da się od niej oderwać. Nie dopuszcza nas do robienia sobie przerw, aż do ostatniej strony. Częste zmiany akcji pobudzają naszą ciekawość, sprawiając, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć zakończenia. Swoją drogą zakończenie mnie zwaliło z nóg. Spodziewałam się trochę innego, ale cóż.. czasem tak bywa. Mam nadzieję, że następny tom, który będzie niebawem będzie równie dobry ja pozostałe.
Los nie jest łaskawy dla nikogo jak widać, nawet i tu. Główna bohaterka wraca z wakacji, zmęczona wydarzeniami w jakich przyszło jej wziąć udział. W tym okresie jej zachowanie się nieco zmieniło. Zasugerowałabym nawet, że jest trochę mądrzejsza, trochę bardziej dorosła? Otaczająca ją rzeczywistość jest dużo bardziej zwyczajna i spokojna. Czyli zupełnie coś innego niż to, co zmierzyła się w ostatnich tygodniach.
Spokój jaki miała zakłóciło nadejście dwóch tajemniczych policjantów - Lisa i Sowy, którzy zabierają Ninę do budzącego grozę Instytutu Totenwald. Mieści się on z dala od wszelkich siedzib ludzkich. Panująca tam atmosfera zagrożenia szybko staje się nie do zniesienia. Ciemny las otaczający to miejsce tylko potęguje to uczucie, a walka, w której będą zmuszeni wziąć wszyscy łatwa do wygrania nie będzie.
Mimo tego, że to książka kierowana do raczej młodszych czytelników, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Tym bardziej, że pierwsza część tego cyklu zmroziła mi krew w żyłach. Momentami naprawdę poczułam się niezręcznie i nie chciałam wyjść z pokoju(tak, czytałam w nocy).
Okładka jest rewelacyjna, grafik się na prawdę postarał. Przyciągnie na pewno nie jednego. Dodatkowo te grafiki zawarte w treści wzbudzają nie tylko ciekawość, ale i grozę w trakcie czytania. Niesamowity klimat jaki stworzyła autorka i ogół powieści powodują, że naprawdę nie da się od niej oderwać. Nie dopuszcza nas do robienia sobie przerw, aż do ostatniej strony. Częste zmiany akcji pobudzają naszą ciekawość, sprawiając, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć zakończenia. Swoją drogą zakończenie mnie zwaliło z nóg. Spodziewałam się trochę innego, ale cóż.. czasem tak bywa. Mam nadzieję, że następny tom, który będzie niebawem będzie równie dobry ja pozostałe.
Za chwilę grozy i dobrą lekturę serdecznie dziękuje wydawnictwu
Uroboros.
Świetna książka, polecam każdemu. Dodatkowo zapraszam też do siebie na sosimply. Może akurat będzie to dobra opcja sprawdzenia co aktualnie jest modne :)
OdpowiedzUsuńNiestety. Nie moje klimaty
OdpowiedzUsuńOjej, ślicznie wydana! Mam na nią ochotę od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńTo bierz się za nią! :)
UsuńBardzo lubię wydania z ilustracjami. Ciekawy wpis, zapoznam się zaraz z innymi :)
OdpowiedzUsuńSuper!! :)
UsuńPrzerażające ilustracje, zapowiada się niesamowicie!
OdpowiedzUsuńTo prawda! :D
UsuńBędę o niej pamiętać przy kolejnym planowaniu ksiązek do zakupu
OdpowiedzUsuńCieszę się!
UsuńDobrze, że nie widziałem tego posta wieczorem haha :D
OdpowiedzUsuńWidzisz, masz farta :D
Usuńświetna, muszę kupić
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńOsobiście wolę literaturę dla dorosłych, jednak ten tytuł wypada naprawdę ciekawie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mimo to jednak coś przyciąga uwagę :)
UsuńNie mam doświadczenia z młodzieżową literaturę grozy i ogólnie horrory nie są moim ulubionym gatunkiem, więc pewnie po pozycję nie sięgnę. Niemniej, faktycznie okładka jest przepiękna, taka niepokojąco groteskowa i koszmarna.
OdpowiedzUsuńTo prawda! Brawa dla grafika! :)
UsuńLubię powieści grozy, horrory również, jednak mało miałam dotychczas styczności z literaturą młodzieżową. Może to błąd, bo przyznam, że ta historia zapowiada się interesująco :) Mojej uwadze nie uszły świetne ilustracje (i dość mroczne!). Przyjrzę się bliżej temu cyklowi.
OdpowiedzUsuńWidzisz, czasami warto sięgać po coś innego :)
Usuń