Masz już dość nudy w kuchni? Ziemniaczane placki ci się przejadły? Mam prosty i przepyszny przepis na placuszki z cukinii. Takim sposobem "przemycisz" zdrowe składniki dla dziecka - niejadka. Mój nie lubi gdy jest coś zielonego w potrawach. Ten sposób się udał i trochę ich zjadł, z czego jestem zadowolona.
Składniki
3-4 łyżki mąki orkiszowej lub pszennej
1 jajko
2 łyżki mleka
średniej wielkości cukinia
pół cebuli
1 łyżka koperku lub natki pietruszki
olej roślinny lub oliwa
200 g boczku pokrojonego w kostkę
150 ml jogurtu naturalnego
szczypiorek lub cebulka dymka
przyprawy według uznania - sól, pieprz(czarnuszka)
Sposób przygotowania
Placuszki: Mąkę wsypać do miski, dodać do niej jajko, mleko, koperek i przyprawy. Wszystko razem wymieszać do uzyskania jednolitej, gładkiej masy. Następnie umytą i startą na grubych oczkach cukinię oraz cebulę po uprzednim odciśnięciu z wody, dodać do ciasta. Ponownie razem wszystko wymieszać. Smażyć po jednej łyżce ciasta na rozgrzanym oleju lub oliwie 2-3 minuty do zrumienienia się placuszków.
Sos: Boczek delikatnie zrumienić na rozgrzanej, suchej patelni. Szczypiorek lub dymkę drobno pokroić. Wymieszać razem składniki z jogurtem naturalnym. Ewentualnie doprawić to solą i pieprzem lub innymi przyprawami według uznania.
Do pełni smaku potrawy użyłam przypraw Olmix, które są nie tylko dobre jakościowo, ale i stosunkowo nie drogie. Polecam!
Uwielbiam placuszki z cukinii w różnej kombinacji :)
OdpowiedzUsuńCudownie jest eksperymentować w kuchni :) Cukinia to idealny produkt na placuszki :)
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńSympatyczne danie
OdpowiedzUsuńpyszności :D
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy, chętnie spróbuję
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie rzeczy ;D
OdpowiedzUsuńMniam!!! Chyba mam już pomysł na kolację :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o taki placuszkach, ciekawa jestem smaku
OdpowiedzUsuńMyslę że warto spróbować
OdpowiedzUsuńMmm, przepięknie wygląda, a smakuje pewnie jeszcze lepiej! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
https://xgabisxworlds.blogspot.com/
Pychota! Myślę że wypróbuję już niedługo.
OdpowiedzUsuńSądzę, że dorośli też się będą nimi zajadać!
OdpowiedzUsuń