Na początek chciałam Was przeprosić za moja nieobecność na blogu. Głównym powodem jest matura. Za mną mam już 3 egzaminy pisemne(polski, matematyka, angielski), zostało jeszcze: jeden pisemny(geografia) i dwa ustne(angielski i polski). Wniosek: połowę mam już za sobą, jeszcze połowa. Nadrobię na pewno ten czas. A ty czasem zapraszam do czytania :)
* * *
Dlaczego kobiety poddają się operacjom plastycznym? Dlaczego powiększają piersi, wstrzykują botoks?
Panuje przekonanie, że to przez facetów. Coś w tym chyba jest.
No bo pomyślmy, niby faceci w większości twierdzą, że lubią to co naturalne, ale oglądają się za sztucznymi dużymi biustami. I jeszcze twierdzą, że na pewno są naturalne, bo oni faceci znają się na tym najlepiej. Rentgen w oczach, kształt i sposób opadania biustu, teorii jest wiele, prawda taka, że nie odróżniają dopóki nie zobaczą gołego.
Niby mówią, że nie lubią kiedy kobieta się maluje, że ładniej wygląda bez makijażu, ale uwagę z reguły przyciągają wypacykowane laski ze sztucznymi rzęsami w opiętych sukienkach.
Niby każdy mąż mówi: "kochanie dla mnie we wszystkim wyglądasz ładnie", ale jak tylko założysz ekstra ciuch, szpilki i narysujesz sobie ładnie twarz to prawie gwiżdże z zachwytu. Czemu zatem nie gwiżdże codziennie?!
Niby śmieje się z kremów za 100, 400, czy 800 zł, co to wg reklamy mają kobietom zlikwidować zmarszczki, ale wszem i wobec mówią, że kobieta powinna o siebie dbać. Nie obejrzą się za spaloną słońcem wiejską pięćdziesiątką, tylko za zadbaną dojrzałą panią.
Niby jesteśmy dla nich idealne w swej naturze, ale nie dostrzegają problemu starzenia się. Chociaż? Może dostrzegają i to właśnie dlatego po nastu czy dziestu latach wspólnego życia, wymieniają nas na młodsze, ładniejsze, zgrabniejsze, nie pomarszczone modele.
Chyba ze względu na to kobiety robią wszystko, by wyglądać lepiej, nawet jeśli mają iść pod nóż. Czy daje to gwarancję na długi i udany związek i zatrzymanie wymarzonego mężczyzny przy sobie? Raczej nie, ale psychika dobrze pożywiona sprawia, że taka kobieta nie załamie się na tyle głęboko by czynić głupstwa przez faceta. Jej nowy atrakcyjny wygląd z pewnością nie pozwoli na pogrążenie się w zbyt długiej czarnej rozpaczy. Można zatem pokusić się o stwierdzenie, że może to i dobrze, a sformułowanie "przez facetów" ma pozytywny wymiar i jeszcze powinniśmy im podziękować?
Źródło zdjęcia:http://www.mojesentencje.com/7025/przez_facetow.html
Pozdrawiam :*
W pełni się zgadzam. Niby mówią, że wolą naturalne a i tak latają za tymi odwalonymi jak nie wiem xD
OdpowiedzUsuńdzieki za odwiedziny tez obserwuje:)
OdpowiedzUsuńMasz racje, zgadzam się z tym postem w 100%.
OdpowiedzUsuńhttp://heartsoakedcities.blogspot.com/
tez sie z toba zgadzam kochana
OdpowiedzUsuńTo, że się oglądają, nie oznacza, że coś się w 100% podoba i że koniecznie chcieliby by ich kobieta tak wyglądała ;) Przypomnialy mi się dwie sytuacje. Pierwsza - gdy zobaczyłam kobitę ze sztucznym biustem, bez stanika pod obcisłą bluzką :P szturchałam wtedy mojego, żeby zobaczył jak intrygująco wyglądają takie piersi podczas biegu (akurat babka z psem się bawiła w parku). Ja zwróciłam uwagę od razu, a on by prawie przegapił ten ciekawy widok ;) Druga sytuacja - spacerowaliśmy kiedyś amsterdamską ulicą czerwonych latarni - wtedy to on zwrócił uwagę na jedną kobietę, całkiem ładną, ale z bonusem w okolicy krocza. Wątpię, czy oczekiwałby penisa w moich majtkach, niemniej patrzył się na nią (niego?) w sposób niekontrolowany :D Co do sztucznych piersi jeszcze - gadać sobie można i wyrokować, a tak naprawdę te dobrze zrobione jedynie po namacalnym kontakcie pozwolą odkryć to małe fałszerstwo ;) Btw. nie zapominajmy, że faceci są wzrokowcami, więc te szpilki, czy podkreślone usta mocno przykuwają ich uwagę. Tak po prostu. (mam wrażenie, że napisałam to wszystko strasznie chaotycznie, ale prawie zasypiam, stąd dodam tylko jedno jeszcze - tekst z obrazka mnie rozwalił i chyba stanie się moim życiowym mottem :D )
OdpowiedzUsuńnie warto się na siłę zmieniać szczególnie dla faceta... albo kocha taką jaką się jest, ale niech spada :)
OdpowiedzUsuń